Reklama

Recepta na powołania

Niedziela warszawska 16/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dominikanie z Korbielowa opowiadają, jak to w pewnym klasztorze od lat brakowało powołań. Martwiło to przeora i wszystkich stareńkich już mnichów. Podjęli specjalne modlitwy o powołania, ale nic to nie pomogło. Klasztorowi groziło wymarcie. Wtedy przeor wybrał się do pustelnika, który miał Bożego Ducha. Tam usłyszał, że problemy klasztoru wkrótce się skończą, bo jeden z mnichów jest Mesjaszem, ukrytym pod osłoną ludzkich słabości. Wracał przeor do swoich i usiłował zgadnąć, który to. "Chyba nie ja - myślał - bo coś bym o tym wiedział. Nie jest to brat kucharz, bo za gderliwy. Może brat ogrodnik? Taki małomówny? Ależ on jest czasem gburowaty. I chyba nie brat zakrystian, bo w kościele jest tylko z obowiązku...". Zwołał przeor wszystkich mnichów, ale żaden się nie przyznał. Tylko wszyscy, na wszelki wypadek, zaczęli się do siebie odnosić z większą miłością i szacunkiem. I wkrótce do bram klasztoru zaczęli pukać nowi kandydaci.

Nie kwestionuję potrzeby modlitw o powołania kapłańskie i zakonne. Szczególnie gorliwie czynimy to w Niedzielę Dobrego Pasterza, gdy w wielu parafiach organizowane są spotkania z przedstawicielami seminariów duchownych i instytutów życia konsekrowanego. Trzeba, zgodnie z Chrystusową zachętą, prosić Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo, bo to Bóg powołuje do swojej służby tych, których sam chce, i czyni ich zdolnymi do wypełnienia nowych zadań. Kapłaństwo bez Bożego powołania byłoby dramatyczną uzurpacją. Chrystus, a nie wspólnota wiernych, namaszcza do kapłaństwa. Powołanie jest łaską, z którą zarówno adresat, jak i wspólnota, w której on wzrasta, ma współpracować.

Powołany sam decyduje o współpracy z łaską Bożą. Jednak ważne jest, by otoczenie ułatwiało mu podjęcie takiej decyzji. Dlatego równolegle z modlitwą i apelowaniem do młodzieży potrzeba wysiłków dla poprawy społecznego klimatu wokół powołań w rodzinach, parafiach i domach zakonnych. Dobre powołania rodzą się bowiem z reguły w zdrowych rodzinach, gdzie ojciec jest obrazem Ojca Przedwiecznego i gdzie modlitwom o powołania towarzyszy gotowość ofiary z życia swoich, a nie tylko cudzych dzieci. Myślę również, że łatwiej o powołania do zakonów, gdzie mnisi i mniszki pamiętają, że we współbraciach, mimo ich niedoskonałości, żyje Chrystus. I wiem, że łatwiej przeżywa się kapłaństwo, lepiej świadczy o Chrystusie i o powołaniu w takiej parafii, gdzie proboszcz jest bliższy księżom niż rodzony ojciec i nikt nie czuje się najemnikiem.

Jeśli chcemy mieć dobrych kapłanów, trzeba się o nich modlić - to najważniejsze. Ale i nie zapominać o wychowaniu narzeczonych, kleryków i nowicjuszy - jako przyszłych rodziców, proboszczów i przełożonych zakonnych. I jeszcze jedno: zadbać o wizerunek księdza w mediach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt nowelizacji "uelastyczniającej" organizację lekcji religii lub etyki

2024-04-30 12:22

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Do konsultacji publicznych skierowany został projekt nowelizacji rozporządzenia, który "uelastycznia" możliwość organizacji nauki religii i etyki. Łatwiej niż dotychczas będzie można tworzyć grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.

Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Treść projektu opublikowano we wtorek na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Ofiara za wiarę

2024-04-30 16:08

Mateusz Góra

    Kościół katolicki obchodzi 29 kwietnia Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego podczas II wojny światowej.

    Adolf Hitler wydał 12 września 1939 r. rozkaz całkowitej eksterminacji duchowieństwa polskiego. To polecenie sprawiło, że wielu kapłanów, zakonników i sióstr zakonnych trafiło do niemieckich obozów koncentracyjnych, na skutek czego wielu z nich straciło życie. Najwięcej duchownych przebywało i zginęło w obozie koncentracyjnym w Dachau. Obóz wyzwolono 29 kwietnia i właśnie pod tą datą obchodzi się dzień pamięci kapłanów, zakonników i sióstr zakonnych, którzy zginęli podczas II wojny światowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję